Moja historia

Kiedy się urodziłem, byłem dwa miliardy dziewięćset dziewięć milionów sześćset pięćdziesiąt jeden tysięcy trzysta dziewięćdziesiątym piątym obywatelem Ziemi. 
Na niebie pojawiło się sześć supernowych, pensja nie przekraczała tysiąca złotych a dzieła wszystkie Lenina w twardej oprawie kosztowały dwa zeta.

Obecnie porządkuję zebrane rupiecie. Każda mała rzecz jest ważna.